Brawa dla mnie! Od mojego pobytu w Londynie minęły już 2 miesiące, a ja dopiero teraz zrobiłam dla Was o tym post! :) No, ale mam nadzieję, że się cieszycie i bez zbędnego przedłużania.. ZACZYNAMY !
(29.03-2.04)
DAY 1
Po małych problemach z poranną mgłą..
po 4 rano dojechaliśmy na lotnisko! :)
Po odprawie gdy mieliśmy chwile dla siebie i nie obyło się bez wizyty
w sklepikach na strefie bezcłowej :)
Przed 6 rano już zmierzaliśmy do samolotu ..
Oczywiście towarzyszył nam poranny deszcz :)
No i po 6 wylecieliśmy z Pyrzowic ..
Po wylądowaniu na London Luton wyszłyśmy na zewnątrz
i czekałyśmy na wujka.
Nie obyło się bez spróbowania pierwszych Londyńskich pyszności !
Po kilkugodzinnym odpoczynku w domu udaliśmy się na miasto pozwiedzać :)
Weszliśmy m.in do sklepu "All of 1 pence "
Gdzie ja oczywiście zrobiłam pierwsze zakupy za niewielką sumę :)
Gdy już mniej więcej obeszliśmy miasto i wiedzieliśmy gdzie co jest,
spacerem wracaliśmy do domu podziwiając miasto.
Nie obeszło się bez mojego wielkiego zachwytu CZERWONYMI AUTOBUSAMI
W domu posiedzieliśmy kilka godzin i znowu pod wieczór poszliśmy na spacer na miasto.
W nocy było równie pięknie. :)
DAY 2
Drugiego dnia nasze plany były znacznie ciekawsze,
ponieważ pojechaliśmy do centrum Londynu..
czyli do miejsca, które najbardziej chciałam odwiedzić.
Przechodząc przez most nie mogłam się oprzeć,
musiałam spróbować Londyńskich lodów! :)
i muszę przyznać, że były wyśmienite!
No i powoli zmierzaliśmy do naszego pierwszego celu ..
Jednak przed przejażdżką na London Eye udaliśmy do kina 4D
na krótki, kilkuminutowy film, który oczywiście po kryjomu nagrałam :D
(zobaczycie we vlogu)
Kolejka na London Eye była ogromna.
Trochę sobie postaliśmy, ale zdecydowanie było warto!
Po wyjściu nie zabrakło jeszcze wielu zdjęć BigBena i nie tylko ..
Zanim udaliśmy się na pociąg/metro poszliśmy do Tesco Express
po coś do picia :)
Kupiłam NAKED o smaku kiwi.
Było przepyszne!
Zauroczyły mnie także kawy ze Starbucks'a ♡
Potem poszliśmy na pociąg i następnie na metro,
żeby tym razem przyjechać pod piękny Tower Bridge ♡
Po zrobieniu kilkunastu zdjęć, przed wejściem na most
dostrzegłam mojego ukochanego Starbucks'a ..
No i wiecie.. nie mogłam się oprzeć ♡
Pomijając fakt, że prawie się wywróciłam na schodach...
Wybrałam Mango Juice, choć miałam kupić kawę..
Pokusa była zbyt silna.. ♡
No i wybór był właściwy, nie piłam nigdy niczego pyszniejszego :)
Przy Tower Bridge było również kilka sklepików z pamiątkami,
więc gdy odpoczęliśmy pochodziliśmy po nich.
Po kilku godzinnej wycieczce bardzo zgłodnieliśmy ..
więc jedynym i najlepszym wyjściem było .. ♡
DAY 3
W dniu trzecim wujek szedł do pracy, a jako, że mama nie chciała
nigdzie daleko jechać nie znając dobrze Londynu ..
postanowiłyśmy wybrać się na miasto w naszej dzielnicy,
kupić parę pamiątek i odwiedzić mój ukochany PRIMARK!
Nie mogłam wyjść z pustymi rękami :)
Potem udałyśmy się do lidla, na targ i do polskiego sklepu :)
I zdecydowanie najlepszym zakupem było MASŁO ORZECHOWE!
od którego się uzależniłam, ale zapomniałam zabrać go do Polski.:(
DAY 4
Dzień czwarty był również bardzo ciekawy,
ponieważ z samego rana pojechaliśmy na Piccadilly Circus,
czyli miejsce, w którym można zobaczyć największe reklamy i bilbordy w Londynie :)
Takie mini "Times Squere"
Pochodziliśmy tam trochę, kupiłam kilka pamiątek, piórnik, torebkę itp.
Tym razem do picia wybrałam pyszną lemoniadę!
No i spełniło się kolejne moje marzenie - przejechaliśmy się
czerwonym, piętrowym autobusem (siedziałam na samej górze w 1 rzędzie)
Wysiedliśmy koło National Gallery ♡
Po kilku sekundach byłam już zakochana w tym miejscu.
Ten klimat, atmosfera - to było nie do opisania ♡ ♡
Mogłabym tam zostać na zawsze!
Było bardzo ciepło, usiedliśmy przy fontannie
i ja oczywiście zrobiłam sobie mnóstwo selfies ♡
Po około pół godziny niestety musieliśmy już iść by wyrobić się
z resztą naszych planów.
Ponownie udaliśmy się na przejażdżkę czerwonym autobusem :)
Tym razem na sam Oxford Street
Oczywiście musiałam wejść do Primark'a,
na Oxford Street jest największy w całym Londynie,
więc nie mogłam sobie go odpuścić!
Muszę przyznać, że trochę rozczarował mnie Forever 21,
do którego tak bardzo chciałam wejść..
Zrobiłam to, ale bez większych przemyśleń zrównałabym go
z naszym polskim H&M'em. ;)
Po kilkugodzinnej przechadzce po najpopularniejszej ulicy handlowej świata
znowu bardzo zgłodnieliśmy i poszliśmy tym razem do McD,
który na Oxford był co kilka metrów.. dosłownie :)
Korzystając z okazji po zwiedzeniu Oxford Street udaliśmy się
do największego parku w Londynie czyli - Hyde Park ♡
W nim również spędziliśmy trochę czasu (ponad 1 godzinę)
Nagrałam stamtąd również taki gadany filmik dla Was. ♡
Potem znowu chcieliśmy iść na czerwony autobus,
ale przystanek był "nieczynny"
i poszliśmy na metro.
Wracając wstąpiłam do LUSH'a, którego nie znalazłam na Oxford,
ponieważ był on niestety chyba tylko na tym dworcu.
ponieważ był on niestety chyba tylko na tym dworcu.
Kilka minut przed odjazdem pociągu kupiłam tam 2 pachnące mydła do kąpieli.
Sprzedawczyni była polką, więc to ułatwiło mi zakup. :)
Sprzedawczyni była polką, więc to ułatwiło mi zakup. :)
Gdy już wróciliśmy do Croydon (naszej dzielnicy)
wstąpiliśmy tam do sklepu i koniecznie musiałam spróbować
angielskich ciastek :)
mmm NIEBO W GĘBIE ! ♡♡
DAY 5
To co zaplanowałam w 90% zwiedziłam,
ale brakowało jeszcze jednego ..
Madame Tussauds,
które stało pod wielkim znakiem zapytania.. ?
Bardzo mi zależało by iść do tego muzeum i postawiłam na swoim.
2 godziny przed wyjazdem na samolot pojechaliśmy tam.
Do muzeum musiałam wejść sama ..
więc było to dla mnie nie lada wyzwanie, ale jakoś
się odnalazłam i w miarę szybko wszystko obeszłam.
Byłam sama, więc niestety byłam zdana na większość zdjęć selfie.
( Oczywiście zdjęć jest o wiele więcej, ale nie ma sensu
wstawiać tu każdego )
Po obejrzeniu mniej więcej wszystkiego czas mnie już bardzo gonił,
także poszłam na chwilę do sklepiku z pamiątkami.
Kupiłam czerwony autobus z pysznymi toffinkami w środku.
Jednak moją uwagę przyciągały zupełnie inne, cudowne rzeczy! ♡
Przy wyjściu kupiłam sobie pyszne slushy :
Na lotnisku znalazłam sklep, na którym mi też bardzo zależało..
ale niestety nie było go w centrum Londynu.
Moim zdaniem, była to niewłaściwa decyzja by umieścić go właśnie tu..
No cóż.. wszystko co dobre szybko się kończy .. :(
o 20:30 miałam samolot.
Przed północą byliśmy już w Pyrzowicach.
Mam nadzieję, że ten post Wam się spodobał.
Pisałam go 2 godziny, więc liczę na to, że to docenicie.
Buziaki ♡
Zazdroszczę takiej wycieczki, chciałabym zobaczyć Londyn :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Zazdroszczę wycieczki. Kocham Londyn,choć nigdy nie byłam. Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://qllever.blogspot.com/
Boniuuu mogłaś mnie zabrać ze sobą <3333333333333333333333333333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńJa chcę do Londynu!
SUper zdjęcia
idealny blog *.*
OBSERWUJĘ - miło by było gdybyś i ty mnie
http://sylwiaa3.blogspot.com/
Jeju zazdroszczę takiej wycieczki ! *.*
OdpowiedzUsuńhttp://lovett-lov.blogspot.com/
Mam miłą nadzieję , że wpadniesz na mój blog z pamiątką w postaci komentarza ♥
Bądź obserwacji jeśli ci się spodoba ♥
♥ ! POZDRAWIAM ! ♥
oo świetne też się tam wybieram :) w wakacje :)
OdpowiedzUsuńi do tego muzeum figur woskowych tylko dla justina <3
juliandjuliet.blogspot.com
jejku super post...tak sobie czytam i patrze na date twojego pobytu w londynie i dokladnie w te sane dniwyjedzalam i wracalam z londynu ....szczerze chyba wszystkie te same miejsca odwuedzilam co ty..a nawet nie wiesz jak tesknie za londynem ;( NAPRAWDE CUDOWNY POST !!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie na moim blogu www.beyoutiful0.blogspot.com ;)
Jejku, naprawde? w te same dni? :O
UsuńMoże sie widziałyśmy a nawet o tym nie wiemy.
Jaki przypadek <3
dawno nie widziałam tak długiego posta, ale to zdecydowanie duży plus. :) bardzo ciekawie napisany, dużo pięknych zdjęć, baaaaardzo piękna notka. :)
OdpowiedzUsuńw Londynie nigdy nie byłam, a patrząc po Twoich zdjęcia, coraz bardziej nabieram ochoty na wyjazd tam. :)
pozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com
Super post jak zarówno i blog :) zapraszam ;* http://claudia-on-the-blog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńDobry post ;)) + Śliczna jesteś *-*
OdpowiedzUsuńhttp://everythhingg.blogspot.com/
Nutella i Starbucks <3 Zawsze chciałam znaleźć się w Londynie ale jakoś za dużo wypadków lotniczych co mnie przeraziło świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwuess.blogspot.com
zazdroszcze wycieczki, świetne zdjęcia a ogromna nutella rbi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
www.karinnnka.blogspot.com
Ooo jejku! <33
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka podróż *-* ZAZDROSZCZĘ!
zapraszam do mnie:
sosnowskaphoto.blogspot.com
Dużo zdjęć, ale dzięki nim można było sie poczuć jakby się tam było :)
OdpowiedzUsuńlusiaa-lusiaa.blogspot.com
jak tam jest super :) moja kuzynka tam była ale ja niedługo tez:)
OdpowiedzUsuńhttp://nikkowska.blogspot.com/
Omg ZAZDRO *U* moim marzeniem jest właśnie pojechać do londynu... I tak się spełni bo za rok jadę na wymianę *.*
OdpowiedzUsuńCudnie zdjęcia Obserwuję i pozdrawiam :D
http://storyofmy-ife.blogspot.com/
Zazdroszczę pobytu w Londynie ! :)
OdpowiedzUsuńsushi-natka.blogspot.com
Kurcze, ale ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie! ^^
eustachowo.blogspot.com
Naprawdę Ci zazdroszczę tej wycieczki. Sama bym chciała leciec do Londynu. Jest to piękne miasto. Wiadomo rządzą tam frytki i ryba :)
OdpowiedzUsuńhttp://feelingsdonotplay.blogspot.com
Ale świetna wycieczka! Najbardziej zazdroszczę foreve21 i starbucksa! :)
OdpowiedzUsuńhttp://onlydreams8.blogspot.com/
Wow,widać że wycieczka była udana !
OdpowiedzUsuńObserwuję bo bardzo spodobał mi się twój blog !
izz-izzy.blogspot.com
Mam nadzieję iż tobie również spodoba się mój !
Fajnie przeżyć takąwycieczke :)
OdpowiedzUsuńObyś więcej takich doświadczyła :)
Blog mi się podoba, zapraszam do mnie: http://karlaaam.blogspot.com/ :)
JEJU *-* REWELACYJNY POST :D STRASZNIE CI ZAZDROSZCZĘ !!!
OdpowiedzUsuń+ ŚLICZNE ZDJĘCIA ♥
zazdrooooooo<3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! http://majorka94.blogspot.com/ :)
Tak bardzo zazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńhttp://nessott.blogspot.com/
Super !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
http://aalwaysbeyourself.blogspot.com/